sobota, 21 marca 2015

[11] Namiętna miłość.

"Ktoś kiedyś powiedział, że w chwili, kiedy zaczynasz zastanawiać się czy kochasz kogoś, przestałeś go już kochać na zawsze." - Carlos Ruiz Zafon
Zaczęłam marzyć o prawdziwej namiętnej miłości, niczym pięciolatka o truskawkowym lizaku z kolejnego automatu w wesołym miasteczku. Każda nastolatka w głębi duszy pragnie tej prawdziwej, jedynej, niepowtarzalnej osoby, której mogłaby szczerze wyznać swoje miłosne wyznania - usiłując wmówić swojemu zranionemu sercu, że uczucia tylko przyczyniają się do rozczarowania. 
"Miłość jest namiętnością. Wytrąca z równowagi. Gubi rytm. Zaburza spokój. Zmienia wszystko. Przewraca świat do góry nogami. Wywraca wszystko na lewą stronę, zachód zmienia w południe, a północ we wschód. To, co złe, w dobre, każe otwierać serce bez warunków. W takim obłąkaniu cierpienie i lęk są niezauważalne. Paradoksalnie, bez nich miłość nie ma sensu." - Janusz Leon Wiśniewski
Pragnę miłości, która mnie pochłonie. Namiętności, przygody i odrobinę w tym niebezpieczeństwa - zobaczyć i poczuć coś, czego nie miałam okazji do tej pory. Mam siedemnaście lat i możecie uważać, że moje estrogeny, prolaktyny i inne żeńskie hormony buzują - sama nie wiem co jest przyczyną tak wielkiego pragnienia. Przecież nic w tym złego.
Może po prostu chcę kochać kogoś bezgranicznie i jednocześnie być bezgranicznie kochana.

6 komentarzy:

  1. Nigdy nie marzyłam o prawdziwej miłości, a do dzisiaj nie mogę zrozumieć `wielkiej miłości` czternastolatków. Co oni wiedzą o miłości?
    ___________
    Zapraszam do mnie :) ----> http://iko-nka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę ci tej prawdziwej, jednej jedynej miłości, takiej co zapiera dech w piersiach, nie pozwala zasnąć, takiej co wywraca żołądek na drugą stronę. Spontanicznej, pełnej radości i namiętności.
    Pozdrawiam, a jeśli lubisz opowiadania o miłości, zapraszam do siebie
    http://nim-ci-zaufam.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Też tak miałam... brakowało mi kogoś bliskiego, ale nie przyjaciółki... Kogoś z kim mogłabym spędzać najważniejsze chwile w życiu, do kogo mogłabym się przytulić...
    Pragnęłam odrobinę czułości...
    W sumie nigdy nie byłam taka, że uganiałam się na siłę za chłopakami.. wolałam siedzieć cichutko i cierpliwe czekać na tego odpowiedniego. I w końcu znalazłam ;) Jestem w szczęśliwym związku od półtora roku.
    Będę tutaj często zaglądać. ;)
    Chciałabym cię też zaprosić do mojego małego opowiadania fan fiction na podstawie gry słodki flirt ;) Mam nadzieję, ze przypadnie ci do gustu mój pierwszy rozdział i będziesz często zaglądać i komentować.
    http://lost--in-the-darkness.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Też tak czasem mam.. Ale na miłość również przyjdzie czas.
    Zapraszam do mnie: rysowanie-z-haniko.blogspot.com
    Pozdrawiam,
    Haniko

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny post. Widać że masz talent :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, zanim pobiegniesz dalej - pozostaw po sobie komentarz. Pozwól nam porozmawiać, inaczej ten wpis zostanie zwykłym, niewyszukanym monologiem. Za każde szczere i sensowne komentarze bardzo dziękuję, natomiast napisane w celu promocji własnego bloga lub innych stron zostają natychmiastowo usunięte.
WERYFIKACJA OBRAZKOWA WYŁĄCZONA

Szablon by
InginiaXoXo