"Ktoś kiedyś powiedział, że w chwili, kiedy zaczynasz zastanawiać się czy kochasz kogoś, przestałeś go już kochać na zawsze." - Carlos Ruiz Zafon
Zaczęłam marzyć o prawdziwej namiętnej miłości, niczym pięciolatka o truskawkowym lizaku z kolejnego automatu w wesołym miasteczku. Każda nastolatka w głębi duszy pragnie tej prawdziwej, jedynej, niepowtarzalnej osoby, której mogłaby szczerze wyznać swoje miłosne wyznania - usiłując wmówić swojemu zranionemu sercu, że uczucia tylko przyczyniają się do rozczarowania.
"Miłość jest namiętnością. Wytrąca z równowagi. Gubi rytm. Zaburza spokój. Zmienia wszystko. Przewraca świat do góry nogami. Wywraca wszystko na lewą stronę, zachód zmienia w południe, a północ we wschód. To, co złe, w dobre, każe otwierać serce bez warunków. W takim obłąkaniu cierpienie i lęk są niezauważalne. Paradoksalnie, bez nich miłość nie ma sensu." - Janusz Leon Wiśniewski
Pragnę miłości, która mnie pochłonie. Namiętności, przygody i odrobinę w tym niebezpieczeństwa - zobaczyć i poczuć coś, czego nie miałam okazji do tej pory. Mam siedemnaście lat i możecie uważać, że moje estrogeny, prolaktyny i inne żeńskie hormony buzują - sama nie wiem co jest przyczyną tak wielkiego pragnienia. Przecież nic w tym złego.
Może po prostu chcę kochać kogoś bezgranicznie i jednocześnie być bezgranicznie kochana.
Nigdy nie marzyłam o prawdziwej miłości, a do dzisiaj nie mogę zrozumieć `wielkiej miłości` czternastolatków. Co oni wiedzą o miłości?
OdpowiedzUsuń___________
Zapraszam do mnie :) ----> http://iko-nka.blogspot.com/
Życzę ci tej prawdziwej, jednej jedynej miłości, takiej co zapiera dech w piersiach, nie pozwala zasnąć, takiej co wywraca żołądek na drugą stronę. Spontanicznej, pełnej radości i namiętności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, a jeśli lubisz opowiadania o miłości, zapraszam do siebie
http://nim-ci-zaufam.blogspot.com/
Dziękuję bardzo ;)
UsuńTeż tak miałam... brakowało mi kogoś bliskiego, ale nie przyjaciółki... Kogoś z kim mogłabym spędzać najważniejsze chwile w życiu, do kogo mogłabym się przytulić...
OdpowiedzUsuńPragnęłam odrobinę czułości...
W sumie nigdy nie byłam taka, że uganiałam się na siłę za chłopakami.. wolałam siedzieć cichutko i cierpliwe czekać na tego odpowiedniego. I w końcu znalazłam ;) Jestem w szczęśliwym związku od półtora roku.
Będę tutaj często zaglądać. ;)
Chciałabym cię też zaprosić do mojego małego opowiadania fan fiction na podstawie gry słodki flirt ;) Mam nadzieję, ze przypadnie ci do gustu mój pierwszy rozdział i będziesz często zaglądać i komentować.
http://lost--in-the-darkness.blogspot.com
Też tak czasem mam.. Ale na miłość również przyjdzie czas.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: rysowanie-z-haniko.blogspot.com
Pozdrawiam,
Haniko
Świetny post. Widać że masz talent :)
OdpowiedzUsuń